Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów - składniki
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów opiera się na składnikach dobrej jakości. Osoby mające własny ogródek mogą sięgnąć po świeże pomidory, których latem jest wysyp. W niewielkich miejscowościach można liczyć na miłą sąsiadkę, ktora chętnie podzieli się swoimi plonami. Dobrej jakości pomidory znajdziemy także w warzywniaku oraz w niektórych marketach.
Osobiście wącham większość warzyw oraz owoców podczas zakupów. Jeśli pomidory nie pachną pomidorami, nie kupuję ich. Być może nie wszyscy jednak posiadają tak wyczulony zmysł węchu. Warto wówczas zwrócić uwagę na kolor. Na pomidorówkę możemy także wybrać przejrzałe pomidory, aby uratować żywność przed wyrzuceniem.
Oto składniki niezbędne do przygotowania smacznej pomidorówki ze świeżych pomidorów:
- 1 litr rosołu (może być także bulion wołowy lub warzywny)
- 1 kg pomidorów
- sól, pieprz, cukier, świeża bazylia
- ewentualnie słodka śmietana do zabielenia i płaska łyżka mąki
Przepis na zupę pomidorową ze świeżych pomidorów krok po kroku
Zupa pomidorowa krem ze świeżych pomidorów jest bardzo prosta w wykonaniu. Na ugotowanie pomidorówki potrzebujemy 25-30 minut.Pomidory kroimy na ćwiartki, zalewamy rosołem oraz dodajemy kilka listków bazylii bazyli. Całość gotujemy, aż pomidory będą miękkie - około 15-20 min. Warto wiedzieć, że im dłużej gotujemy zupę, tym bardziej intensywny bedzie jej kolor oraz smak.
Gdy pomidory ładnie się rozgoyują, całość przecieramy przez drobne sitko, aby pozbyć się skórki oraz nasion.
Zupę krem z pomidorów doprawiamy solą, cukrem oraz czarnym pieprzem. Można ją zabielić śmietaną z mąką oraz posypać drobno pokrojoną bazylią. Przy słodkiej śmietance jest mniejsze ryzyko, że zupa się zważy. Natomiast kwaśna śmietana nadaje ciekawszego smaku. Pomidorówkę podajemy z drobnym makaronem lub ryżem. Moim ulubionym jest ryż basmatti.
Smacznego
Udostępnij przepis na zupę pomidorową ze świeżych pomidorów znajomym w mediach społecznościowych.
Dziękuję
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że zainteresował Cię mój artykuł. Pozdrawiam. Barbara Bereżańska