Ostatnie dwa tygodnie były ciężkie. Brak możliwości wychodzenia z domu, nuda, na koniec niepewność w związku z testami na koronawirusa. Dziś otrzymałam wyniki testów na koronawirusa. To koniec kwarantanny! Krążą plotki, że wyniki testów na Covid są fałszywie dodatnie, że koza ma według nich wirusa, a nawet tynk na ścianie. Ja chciałam się przekonać o tym na własnej skórze. Zaryzykowałam. Śmiało mogę powiedzieć, że nie mam koronawirusa. Myślę, że dla mnie to moment, by czasy pandemii odznaczyć grubą, czarną kreską i powrócić do normalnego życia.
Lepiej żyć w niepewności, czy zrobić badania na obecność koronawirusa? Jak uważacie? czy ktoś zna osobę chorą na koronawirusa?
Oczywiscie ,ze lepiej zrobic takie badania . Zreszta zawsze lepiej jest robic badania ..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poniedzialkowo.
dokładnie. niestety tyle wiadomości w internecie, nie zawsze prawdziwych, że szczerze trochę się obawiałam, że testy mogą być lipne i że może wyjść mi pozytywny wynik nawet, jeśli nie mam wirusa. na szczęście wszystko poszło ok. może trzeba nieco mniej wierzyć w to, co czyta się w internecie. ale skąd brać rzetelne informacje? z telewizją też bywa różnie. żyjemy w czasach fake news.
Usuń