Jak sprawdzić adres w Niemczech przed wyjazdem?

Źródło

Zawsze, ale to zawsze sprawdzam miejsce, w które wyjeżdżam. Przez kilkanaście lat szukałam sobie sama pracy w gastronomii. Adres sprawdzałam w Internecie na stronie mapy Google. Można tam nie tylko odnaleźć drogę w dane miejsce, zorientować się w okolicy, ale można również zobaczyć z bliska budynek, w którym przyjdzie nam pracować. Wystarczy podać adres (miejscowość, ulica, numer domu). Ukaże nam się wówczas mapka i podane miejsce będzie oznaczone czerwoną łezką. Jeśli chcemy widzieć, jak wyglądają budynki, wystarczy kliknąć "satelita" i widać wówczas wszystko tak, jak wygląda to w rzeczywistości. Zazwyczaj można skorzystać również w funkcji "3D" i obejść np. taki domek w koło. 

Wyjazd do pracy w opiece w Niemczech- pamiętaj o sprawdzeniu adresu podopiecznego

Pracując w opiece nad osobami starszymi w Niemczech i wyjeżdżając przez firmy, korzystam z tej możliwości raczej bardziej z ciekawości, aniżeli z konieczności. Niemniej jednak raz zdarzyło mi się, że firma podała zły adres. Pod podanym adresem znajdował się teren przemysłowy, a pod podanym numerem ulicy nie było nawet budynku. Zadzwoniłam do firmy. Szybciutko skontaktowali się z koordynatorem i dostałam ponownie adres, który ponownie sprawdziłam. Wszystko wyglądało ok, ale ja zrezygnowałam ze współpracy z tak niepoważną firmą. Dla mnie rzecz oczywista. Okazuje się jednak, że nie dla wszystkich. Jedna z opiekunek wyjechała właśnie do Niemiec i wróciła, ponieważ nie grało coś z adresem. Sytuacja taka nie miałaby miejsca, gdyby przed wyjazdem sprawdziła miejsce, w które jedzie. Oczywiście sytuacja nie miałaby również miejsca, gdyby firma sprawdziła adres. Dlatego zawsze sprawdzajcie, gdzie jedziecie. Sprawdzajcie, czy macie prawidłowe numery do kontaktu, w razie właśnie takich wypadków. Ja zawsze dzwonię do Niemców dzień przed wyjazdem, dać znać o której mniej więcej będę. Takie posunięcie nie służy jedynie poinformowaniu Niemców, o której będę u nich. Dla mnie to super wymówka, by się upewnić, że faktycznie ktoś tam na mnie jeszcze czeka i w międzyczasie nie wydarzyło się coś, o czym np. firma zapomniała mnie poinformować. Gdy jestem w drodze, dzwonię ponownie i mówię, czy przybędę tak, jak zapowiedziałam, czy być może z opóźnieniem. Dzięki temu nikt nie musi się denerwować. A i ja jestem spokojniejsza, że nikt nie strzeli focha i nie zamknie mi drzwi przed nosem, oświadczając, że się spóźniłam i mogę wracać do kraju. W końcu różne historie się słyszało. Myślę, że są to podstawowe zasady komunikacji i współpracy, które zapewniają nam bezpieczeństwo. Warto o nich pamiętać. Dla mnie to również super ciekawostka - zobaczenie domu podopiecznej już przed wyjazdem. I okolicy. Polecam. Tak samo można sprawdzać adresy w Polsce. Jak widzicie, widoczne są również sklepy, apteki, instytucje… Dlaczego nie korzystać z dobrodziejstw Internetu? Internet to nie tylko Facebook, a nasze bezpieczeństwo jest w naszych rękach. 

Komentarze

  1. Wszystko ładnie, pięknie, lecz jest ale ! Dlaczego ? Ano dlatego , że mapy Googlemap NIE są zaktualizowane na bieżąco, więc może się okazać że teren gdzie np. Od lat jest zagospodarowany i zabudowany na mapach niestety widnieje nadal jako szczere pole. No tak jest wchodząc nawet na swoje jakieś obiekty które od lat są zabudowane w goolemap nadal są jako sam pusty grunt .Dlatego niekoniecznie zaufalabym takiemu sprawdzaniu ,chodź sama kiedys sprawdzilam i sie udało .Dzięki takiemu sprawdzeniu nie straciliśmy pieniędzy, nerwów i czasu bo ? Mieliśmy ofertę do pracy w Holandii, babka rekruterka ( niby) podała na termin i adres na jaki mamy pojechać i kiedy się tam stawić i co ? I dobrze bo byśmy przejechali 1200 km a na końcu zamiast pracy i hotelu byłaby pusta ulica że sklepem bielizny .Niestety jak napisałam te informacje do tej baby która chciała nas wysłać na ten adres już się do nas nie odezwała ani nie odebrała od nas już żadnego telefonu .Zgodzę się z tym ,że warto obojętnie jak , ale zawsze sprawdzić przez Internet informację o miejscach gdzie jedziemy bo nawet ostatnio miałam też ofertę pracy w opiece i okazało się że jest to adres do Ośrodka dla bezdomnych .No szok agencję też nie sprawdzają adresów i ładują nas świadomie na takie miny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sytuacje, o których piszesz, to są raczej wyjątki. Jeśli mapa jest nieaktualna, zawsze można to sprawdzić, dzwoniąc ponownie do firmy i zgłaszając swoje wątpliwości. Jeśli chodzi o pracę w opiece nad osobami starszymi, to Ci ludzie mają zawsze telefonu stacjonarne. Po nich również można się upewnić, że pod podanym tel. Mieszka taka, a nie inną rodzina. Lepsze taka ostrożność, niż wyprawa "na cielaka" do obcego kraju. Jak ktoś pisał na Facebooku, koniecznie trzeba mieć kod. Zdarza się, że w dwóch różnych landach są miejscowości o takiej samej nazwie, a co lepsze, w tych miejscowościach są ulicę o identycznej nazwie. Wyjeżdżając z firmą, nie można całkowicie wyłączać myślenia. Co nieco trzeba samemu wiedzieć i należy przygotować się odpowiednio do wyjazdu. Wyjazd nie powinien się kończyć na pakowaniu walizek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że zainteresował Cię mój artykuł. Pozdrawiam. Barbara Bereżańska