3 G Regeln w Niemczech – najnowsze zmiany

 Reguły 3 G w Niemczech

3 G Regeln w Niemczech coraz bardziej zacieśniają pętlę na szyjach osób niezaszczepionych. W Niemczech od początku pandemii nie były podejmowane tak drastyczne kroki, jak w Polsce. Decyzje z ostatnich dni pokazują, w jakim kierunku idzie nasz sąsiad. Obowiązek noszenia specjalistycznych maseczek w Niemczech, zakaz przebywania dla osób niezaszczepionych w miejscach tj. teatr, muzeum, basen, czy klub fitnessu to nie wszystko. Niemcy dążą do tego, aby 100% ludności zaszczepiła się "dobrowolnie". 


Co to są 3 G Regeln 

3 G Regeln to obostrzenia związane z pandemią. Co oznacza 3 G? 3 G to pierwsze litery następujących słów:

  • geimpft – zaszczepiony;
  • genessen – uleczony;
  • gestestet – osoby z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa.
Reguły 3 G oznaczają, że dostęp do poszczególnych miejsc mają jedynie osoby zaszczepione, ozdrowieńcy (osoby, które chorowały w ciągu ostatnich 6 miesięcy) oraz osoby mające negatywny wynik testu.

W jakich miejscach obowiązują 3 G Regeln

Nowe rozporządzenie dotyczące 3 G Regeln w środkach komunikacji ma wejść w życie w ten czwartek, a więc 25.11.2021. W planach jest wprowadzenie reguł 3 G w miejscu pracy. Planuje się także wprowadzenie obowiązku szczepień personelu medycznego oraz lekarzy pracujących w szpitalach oraz domach starców. 

Co oznaczają 2 G-Plus Regeln


2G-Plus Regeln dotyczą miejsc, gdzie ryzyko zarażenia się jest bardzo duże np. w barach oraz dyskotekach. Zgodnie z tą regułą dostęp jest możliwy jedynie dla osób zaszczepionych oraz ozdrowieńców, którzy dodatkowo okażą negatywny test na koronawirusa. W planach jest wprowadzenie reguły 2G-Plus w hotelach oraz w miejscach świadczenia usług tj. fryzjer, czy kosmetyczka.

Przypominam, że w Niemczech obowiązkowe są specjalistyczne maseczki. Materiałowe maseczki nie upoważniają nas do wejścia do sklepów oraz innych miejsc, w których obowiązuje nakaz noszenia maseczek. 

W Polsce również wzrasta liczba zgonów z powodu koronawirusa. Czy pójdziemy śladem Niemców? O ile Niemcy od początku pandemii nie podejmowały żadnych drastycznych środków, ostatecznie w kwestii obostrzeń wyprzedzili nas, jak w bajce o żółwiu i zającu. Znajdujemy się w miejscu, kiedy to żółw znacznie wyszedł na prowadzenie. 

Komentarze