Taki sobie niewinny plasterek - niewiedza jest wygodna, ale jakże niebezpieczna


Na pewnym portalu zostałam zaatakowana przez pewną grupę opiekunek. Jeden z zarzutów w moim kierunku dotyczył właśnie tego, że mówię o tym, iż nie wolno nam wykonywać czynności medycznych. Przejdźmy więc do sedna sprawy.

Praca w opiece w Niemczech- wykonywanie czynności medycznych

Pisałam już o tym, że moja zmienniczka, gdy przyjechałam ją zmienić pierwszy raz, wspomniała mi o tajemniczych plastrach. Zdziwiłam się. Obiło mi się kiedyś o uszy, że istnieją plastry z morfiną. Od razu powiedziałam Edycie, że przecież my nie możemy czegoś takiego naklejać. Do tego nie mając pojęcia, co to jest. Przecież to może być morfina. To był strzał w dziesiątkę. Podopieczna na informację, że ja tego nie mogę robić i trzeba zamówić Caritas, zrezygnowała z plastrów i długo, długo nic się nie działo w tej sprawie.

Plastry przeciwbólowe z morfiną

Aż podupadła na zdrowiu. Na zimę bóle znowu stały się mocniejsze do tego stopnia, że nie mogła ustać na nogach. No i poszła kilka dni później sama do lekarza. Mówiłam jej dzieciom, że trzeba powiadomić Caritas, bo ją nie mogę tego przyklejać. Lekarz wyraził zgodę na powrót do plasterków. Pierwszego nakleił osobiście. Kolejny miał być naklejony dzisiaj. Podopieczna powtarzała, że przyjdzie Caritas i naklei jej plastra. Ani przez chwilę nie przyszło mi na myśl, że żadne z dzieci tego nie załatwiło.

Musiałam wyskoczyć na zakupy. Po powrocie pytam Eleonorę, czy był Caritas i nakleił jej plastra. Co słyszę? Caritas był ale plastra nie nakleił. Po pierwsze nie mogą tego zrobić bez informacji od lekarza, po drugie nikt im tego nie zlecił, czyli nikt im za to nie zapłaci. 

Wnioski

Nie pcha się do wykonywania czynności, jeśli nie wie się, co się robi, dlaczego i nie ma się pewności, że jest to słuszne!

Czynności medyczne, a więc wszystko to, co zaleca lekarz, wykonuje tylko odpowiedni personel. 

Nikt nie robi nic za darmo, tylko dlatego, że jest akurat na miejscu. 

A plasterek może mieć niepożądane skutki. Wystarczy poczytać. Wkleiłem pierwsze lepsze linki w języku niemieckim i polskim. Muszę zapytać Edytę, czy ktoś jej mówił, że tego plastra nie należy przykładać w jednym miejscu. Jestem pewna, że nie, bo pamiętam, jak mi tłumaczyła, że mam to naklejać na plecach u góry. Że w różnych miejscach nie było raczej o tym mowy. Zresztą Edyta mówi słabiej po niemiecku i nawet, jak ktoś o tym wspomniał, niekoniecznie musiała to zrozumieć. I tu nasuwa się czwarty wniosek...

W pracy w opiece pracuje się również językiem.

Nie wspomnę o tym, że dziewczyna naklejała to bez rękawiczek... Koniec końców dzisiaj plastra nakleił podopiecznej demencyjny podopieczny pod nadzorem Caritasu. Jestem pewna, że również nie używał rękawiczek. Niewiedza jest wygodna ale jakże niebezpieczna.

Informacje po niemiecku
Informacje po polsku

Czepiam się szczegółów? W czym problem? No cóż... Już taka jestem, że stawiam pytania i szukam odpowiedzi. Do niektórych niestety nawet wiadomości podane na tacy nie mają znaczenia.

A czy ty wykonujesz lub wykonywałeś/ łaś czynności medyczne na zleceniu? 

Komentarze