Wypowiedzenie umowy na zwolnieniu lekarskim
Człowiek raz zachoruje, a tyle rzeczy dostaje w prezencie ;-). Żart. Lekarka chciała mi wypisać zwolnienie lekarskie na kolejny tydzień, gdyż w ciągu tygodnia nie do końca się wykurowałam. W sumie to nawet po dwóch tygodniach czułam się słabo. Bardziej przypisuję to jednak stresowi, na jaki zostałam narażona w tej całej sytuacji. W każdym bądź razie oświadczyłam lekarce, że nie ma takiej potrzeby, gdyż firma wypowiedziała mi umowę. Lekarka spytała: "a mogą?". I stwierdziła, że powinnam iść do sądu. Oświadczyłam, że chcę mieć święty spokój i najważniejsze dla mnie, by nie mieć nic więcej do czynienia z firmą, z którą wyjechałam. Firma stwierdziła, że i tak nie należy mi się żadne chorobowe, bo musiałabym pracować minimum trzy miesiące.
Zasiłek chorobowy po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego przysługuje, jeśli niezdolność do pracy z powodu choroby powstała:
Zasiłek chorobowy po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego
Sprawa wydawała się być zamknięta. Minął jakiś czas, a ja dostaję Formularz Z - 10 z ZUSu. Jest to wniosek o zasiłek chorobowy lub świadczenia rehabilitacyjne. Pozwolę sobie zacytować fragment z ostatniej strony. Być może wiele osób o tym nie wie. Ja nie wiedziałam.Zasiłek chorobowy po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego przysługuje, jeśli niezdolność do pracy z powodu choroby powstała:
- w czasie trwania zatrudnienia/ ubezpieczenia i trwa nieprzerwanie po ustaniu zatrudnienia/ ubezpieczenia
- w ciągu 14 dni po ustaniu zatrudnienia/ ubezpieczenia i trwa nieprzerwanie co najmniej 30 dni,
- w ciągu 3 miesięcy (90 dni) po ustaniu zatrudnienia/ ubezpieczenia, jeśli niezdolność do pracy spowodowana jest chorobą zakaźną, której objawy ujawniają się po okresie dłuższym niż 14 dni od początku tej choroby i trwa nieprzerwanie co najmniej 30 dni (na zwolnieniu lekarskim lekarz powinien wpisać kod "E")
Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń