Wysokość pensji opiekuna osób starszych


ile zarabia opiekun osób starszych w Niemczech

Każdy z nas chciałby zarabiać jak najwięcej. Tak jak w każdej branży, tak i w opiece obowiązują pewne widełki, w granicach których poruszają się pracodawcy. Na chwilę obecną wahają się one w granicach 1000-1800 euro netto na miesiąc. Z pewnością są osoby, których zarobki wykraczają poza te widełki. Są to jednak nieliczne wyjątki. Jest to indywidualna sprawa pracownika, na jaką pensję się godzi. Często wynika to z potrzeb w danej chwili, możliwości oraz zobowiązań. Osoba, której trudniej jest znaleźć pracę, a koniecznie jej potrzebuje, zgodzi się na mniejszą stawkę, niż osoba, która w mgnieniu oka znajdzie interesującą ją posadę i nie ma zbyt wielu zobowiązań lub może liczyć na wsparcie partnera, czy innego członka rodziny. 

Przy okazji chciałabym wspomnieć, o paniach, które w swoich ogłoszeniach zamieszczają zwroty typu: „mam nóż na gardle, szukam pracy”. Jestem pewna, że takie ogłoszenie zachęca do tego, by wykorzystać sytuację osoby potrzebującej, oferując jej mniejszą stawkę, trudne zlecenie lub pracę w bardzo spartańskich warunkach. Moim zdaniem szukając pracy, nie powinno się pokazywać, że jest się zdesperowanym. W ten sposób przyciąga się do siebie kolejne nieszczęścia. Szukając pracy powinno się sprawiać wrażenie osoby pewnej siebie, znakomicie sobie radzącej, mającej kontrolę nad swoim życiem i finansami. W przeciwnym razie łatwo stać się ofiarą oszustów, którzy postanowią skorzystać z okazji. 

Od czego zależy wysokość zarobków opiekuna osób starszych w Niemczech? 

W pierwszej kolejności zależą one od zapotrzebowania. Zapotrzebowanie na całodobowych opiekunów osób starszych jest olbrzymie. Społeczeństwo starzeje się. Rodziny seniorów nie są w stanie lub nie chcą zajmować się starszym pokoleniem. Łatwiej, wygodniej i taniej jest im zatrudnić kogoś do opieki, niż sprawować ją osobiście. Nie każdy ma też predyspozycje, by zająć się starą, schorowana osobą. W związku z tym pensje opiekunów osób starszych są w miarę wysokie i wciąż rosną. 

Często spotykam się ze  stwierdzeniem ze strony opiekunów, że pracują oni za małe pieniądze. Moim zdaniem jest to nieprawdą. Wystarczy znać wysokość wynagrodzenia pracowników fizycznych w innych branżach i je porównać. Z pewnością nie należymy do grupy najmniej zarabiających. Należy wziąć również pod uwagę fakt, że mamy dodatkowo zagwarantowane zakwaterowanie oraz pełne wyżywienie. 

Wiele osób pracuje o wiele więcej godzin, niż ma to w umowie, pozwala na zakwaterowanie w spartańskich warunkach, godzi się na wydzielanie jedzenia. Jest to jednak odrębny problem, który nie ma nic wspólnego z wysokością pensji. To od pracownika zależy, czy godzi się na dane warunki, czy nie. A wielu opiekunów przymyka oczy na te jakże ważne aspekty pracy. W  zamian oczekuje coraz wyższych wynagrodzeń, wręcz niewyobrażalnych. Efekt takiej postawy jest następujący: pozytywne zmiany w tej branży, czyli zapewnienie godnych warunków pracy, zachodzą znacznie wolniej, niż byśmy tego oczekiwali. 

Wraz z opiekunami sami pracodawcy, zamiast zastanowić się nad tym, w czym tkwi problem i jak uczynić zlecenia atrakcyjnymi, koncentrują się na coraz wyższych stawkach. Prześcigają się w swych ogłoszeniach w podawaniu olbrzymich kwot, które dla przeciętnego pracownika są nierealne: „do 1800 euro”, „do dwóch tysięcy”, „do 16 000 euro”. W myśl zasady: kto obieca więcej, ten zdobędzie pracownika. Im więcej nam się obiecuje, tym bardziej jesteśmy rozczarowani i wkurzeni. Tak, jesteśmy wkurzeni. Pod ogłoszeniami pojawiają się komentarze wściekłych, zawiedzionych i przemęczonych opiekunów. Przemęczonych nie tylko samą pracą, lecz jej poszukiwaniami. W chwili obecnej przypominają one zabawę w detektywa w połączeniu z wróżką – a nuż, jeśli się czegoś nie dowiem od firmy, zmienniczki i rodziny podopiecznego, to może intuicja mi podpowie i w mojej szklanej kuli dojrzę, czy na zaproponowane zlecenie warto wyjechać. Wysokie pensje podawane w ofertach pracy w rzeczywistości bardzo rzadko są realne do osiągnięcia. Stawki te oferuje się na bardzo ciężkich zleceniach, na które nikt nie chce jechać, na których mało kto sobie poradzi, na których mają miejsce problemy, którym firma nie jest w stanie lub nie chce sprostać. Do tego często odbywa się to kosztem wysokości składek. Mam wrażenie, że opiekunowie czytając o wysokich wynagrodzeniach wpadają w kompleksy. Chcą zarabiać tak, jak inni. Dziwią się, że nikt im tyle nie oferuje. Do tego, co dzieje się w internecie i do tego, co mówią inni, należy podejść z pewnym dystansem. 

Najlepiej samemu ocenić, co się potrafi, co ma się do zaoferowania, jaki zakres obowiązków jest się gotowym wykonywać i ile naszym zdaniem jest warta nasza praca. Aby to zrobić należy wziąć pod uwagę następujące czynniki: 

  • wykształcenie medyczne – czy posiadamy wykształcenie medyczne uznane w danym kraju? Czy możemy i chcemy wykonywać wszelkie usługi medyczne? 
  • znajomość języka – czy posługujemy się swobodnie językiem niemieckim umożliwiającym komunikację z podopiecznym, jego rodziną, z lekarzami i otoczeniem seniora? Czy potrafimy załatwić ważne sprawy, w których konieczna jest znajomość języka niemieckiego? Czy potrafimy wspomóc seniora w jego życiu codziennym np. szukając mu potrzebnej informacji na dany temat, pomagając mu w obsłudze skomputeryzowanych urządzeń, objaśniając mu coś, czego nie pamięta lub nie może zrozumieć ze względu na otępienie starcze. Wiele osób uważa, że opiekunowie bez znajomości języka wykonują tą samą pracę, co osoby swobodnie posługujące się językiem niemieckim. Tymczasem z doświadczenia wiem, że na osoby z dobrą znajomością języka często przerzuca się dużo większą odpowiedzialność. Mają one nieco inny zakres obowiązków - jedne odpadają, dochodzą inne. 
  • staż pracy – czy mam doświadczenie? Z jakimi schorzeniami? W czym jestem dobra? Jakimi osobami potrafię się dobrze zająć? Jakimi osobami chcę się zajmować? Jakimi osobami potrafię się zajmować? Czy moja praca była doceniana? Jeśli posiadamy przy tym dobre referencje, mogą być one kartą przetargową do uzyskania wyższej pensji. 
  • dyspozycyjność – pracodawca z pewnością ceni tych pracowników, którzy nie mają zobowiązań i są gotowi wyjechać w każdej chwili. Jeśli przy tym są w stanie zająć się każdym seniorem, nawet w bardzo ciężkim stanie, to dobry argument, by prosić o wyższe wynagrodzenie. By firma mogła ocenić stan naszej gotowości do pracy, konieczny jest długi staż pracy w danej agencji. 
  • stan zdrowia  – ze względu na nasz stan zdrowia powierzone nam obowiązki wykonujemy lepiej lub gorzej. Są schorzenia, które nie mają wpływu na jakość wykonywanych usług. Są jednak również choroby, które będą miały znaczny wpływ na naszą pracę np. chory kręgosłup przy podopiecznych, którzy wymagają pomocy w wstawaniu i poruszaniu się, czy nerwica lub depresja przy osobach z depresją lub demencją, w stosunku do których trzeba wykazać się ogromną cierpliwością i odpornością na stres. 
  • wiek – z jednej strony to ogromny plus. Doświadczenie życiowe to najcenniejsze, co posiada każdy człowiek. Nie zawsze idzie ono w parze z wiekiem. Wiele zależy od tego, czy prowadzi się aktywne życie. Bywa, że osoby młode mają dużo większe doświadczenie życiowe niż osoby zbliżające się do emerytury. Wiek zastąpiłabym więc doświadczeniem życiowym. Jak można je zmierzyć? Pobyt i praca za granicą, praca w kraju w swoim zawodzie, wychowanie dzieci, udzielanie się społecznie, zainteresowania – to wszystko wpływa na to, kim jesteśmy, co potrafimy oraz co mamy do zaoferowania. 
  • efektywność – jakie skutki przynosi nasza praca? Czy mamy dobry wpływ na stan fizyczny i psychiczny podopiecznego? Czy dokonujemy pozytywnych zmian? Czy potrafimy poruszać się w tym świecie? Czy wiemy, jak rozmawiać z seniorami i ich rodzinami? Czy potrafimy rozwiązywać konflikty? Czy prowadzimy dialog z pracodawcą? Czy zostawiamy po sobie dobre wrażenie? 
  • płeć/ uroda – nie ma co ukrywać, ale zarówno płeć, jak i uroda mogą mieć wpływ na wysokość naszego wynagrodzenia. Jest to przejaw dyskryminacji. Mężczyzna może i nie otrzymuje niższego wynagrodzenia, ale z pewnością jest mu trudniej znaleźć pracę w tej branży. Jeśli chodzi o urodę, bywa różniej. Jedni wolą piękną, młodą dziewczynę, inni obawiając się z nią problemów, zdecydują się na tą mniej urokliwą. Jedni wolą grubszą, mając nadzieję, że jest silniejsza, inni zdecydują się na szczupłą, licząc, że będzie np. przygotowywała zdrowsze posiłki… Są i tacy, którym jest wszystko jedno. Z pewnością jednak trzeba być zadbanym. Zdjęcie jakie dołączamy do naszej aplikacji powinno być estetyczne. Na miejscu powinniśmy się ubierać czysto i schludnie. W żadnym razie nie powinniśmy się bawić w przebierańców. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zachować swój własny styl.                                                                                                                                   
Na ile ty oceniasz swoją pracę? Czy uważasz, że twoje wynagrodzenie jest adekwatne do tego, co masz do zaoferowania?

Komentarze