![]() |
Źródło |
Decyzje podejmujemy codziennie. Nawet nie zdajemy sobie z
tego sprawy, jak często.
– O której wstaniemy z łóżka, o której wyjdziemy do pracy,
co będziemy jeść, co będziemy robić, czy przejdziemy na pomarańczowym świetle,
a może nawet na czerwonym. Czy uśmiechniemy się do sąsiadki, czy może pokażemy
focha, by zademonstrować nasze niezadowolenie z powodu hałasu, jaki dochodził z
jej mieszkania późnym wieczorem.
Są to proste decyzje. W związku z tym zapadają
one niemal automatycznie. Przez lata określiliśmy własne wartości, cele i
schematy, na podstawie których decydujemy o tym, jak postąpimy. Większości
ludziom przychodzą one łatwo. Bywają jednak i tacy, którym nawet te drobne
decyzje sprawiają problem. Często wynika
to z tego, że wcześniej ktoś inny decydował za nich lub po prostu nie mają oni odwagi
w podejmowaniu decyzji, przez co podejmują je rzadko, odkładają na później, a
co gorsze po jej podjęciu rozważają, czy była ona słuszna. Tymczasem nie ma co zastanawiać się nad decyzją, która już zapadła. Nawet jeśli efekty jej podjęcia były
inne, niż się spodziewaliśmy, nie znaczy to, że była ona niesłuszna. Potrzebne
są wówczas kolejne decyzje, rozwiązania i kolejne kroki, by iść naprzód.
Gdy musimy podjąć decyzje w związku z czymś, co jest nowe w
naszym życiu oraz będzie miało znaczący wpływ na nasze dalsze losy, bywa nieco trudniej.
Nie mamy utartych schematów, jak postępować wobec nowego problemu. Obawiamy
się, że podjęta decyzja będzie niesłuszna. Długo się wahamy, a nawet unikamy jej podjęcia. Tymczasem odwlekanie nic nie da. Problem w dalszym ciągu będzie nas
trapił, będzie do nas powracał, nie będzie dawał nam spokoju.
W rzeczywistości w życiu każdego człowieka jest niewiele
decyzji, które są nieodwracalne, z których skutkiem nie można się uporać, które
zadecydują o tym, czy przeżyjemy, czy może pożre nas dziki zwierz, jak było to na początku
dziejów ludzkości. W dzisiejszych czasach wybranie mniej korzystniejszego
wariantu będzie miało jedynie wpływ na nasz komfort, a nie na to, czy przeżyjemy. Świadomość tego powinna odebrać nam sporą część lęku przed podejmowaniem decyzji. Wystarczy zadać sobie pytania:
- Co stanie się, gdy podejmę niesłuszną decyzję? Jakie mogą być jej negatywne skutki? Czy będę mógł na nie w jakiś sposób zareagować, by nie miały one znaczącego wpływu na komfort mojego życia?
Wybierając z dwóch różnych rozwiązań, powinniśmy sobie zdawać sprawę z tego,
że życie jest nieprzewidywalne i tak naprawdę przy podejmowaniu decyzji nigdy
nie możemy mieć stu procentowej pewności, że po jej podjęciu nasze życie
potoczy się tak, a nie inaczej. Ważne jest, by postępować w zgodzie ze samym
sobą i potrafić żyć z konsekwencjami własnego postępowania. Podjęta przez nas
decyzja będzie wymagała od nas szeregu kolejnych. Mniejszych i większych.
Zamiast więc zamartwiać się, nie potrafiąc rozwiązać danego dylematu, warto jak
najszybciej podjąć decyzję i obserwować, jakie przyniesie ona efekty, a następnie
umiejętnie na nie reagować.
Im więcej decyzji podejmujemy, tym łatwiej one nam
przychodzą, tym lepiej potrafimy się obchodzić z ich konsekwencjami.
Gdy
decydujemy się na coś, należy iść konsekwentnie do przodu i nie zastanawiać
się, co by było, gdyby... Owszem, chwila refleksji nie zaszkodzi, by na
przyszłość wiedzieć jeszcze lepiej, jak postępować, czego się chce od życia,
czy też, by uniknąć drobnych błędów. Nie należy natomiast „pluć sobie w brodę”, że postąpiło
się źle. Tak naprawdę nie ma złych decyzji. Każda decyzja jest dobra. Zdarza
się jednak, że wymaga od nas podejmowania kolejnych. Sztuką nie jest podjęcie
jednej decyzji. Sztuką jest zrozumienie, że cokolwiek zrobimy, życie i tak
potoczy się tak, jak będzie chciało i będziemy musieli je prostować na nowo.
Także życzę wszystkim radości z podejmowania decyzji.
Nie warto ich odkładać na
później. Jeśli stoimy dniami, a nawet miesiącami przed jakimiś dylematem i
boimy się podjąć jakichkolwiek kroków, możemy stracić pewność siebie. Natomiast
jeśli podejmiemy decyzje, które są pozytywne w skutkach, nabieramy odwagi i pewności
siebie.
Oczywiście jeśli mamy czas, warto przeanalizować za i przeciw,
rozglądnąć się za innymi możliwościami. Czasami jednak nie mamy czasu na
zastanawianie się dniami, czy też tygodniami, na analizę, czy na poradzenie się
drugiej osoby. Warto wówczas zdać się na własną intuicję. Mogłoby się wydawać,
że postępowanie zgodnie z intuicją nie jest do końca racjonalne. Tymczasem intuicja
to nic innego, jak przebłysk myślowy, który tworzy się w naszej głowie, na
podstawie danych, które w niej mamy. Tych świadomych ale i właśnie tych
podświadomych, których przy racjonalnej analizie dylematu nie bierzemy w ogóle pod
uwagę. Warto, a nawet należy zorientować się w sytuacji, jeśli chce się podjąć ważną decyzję. Ostatecznie
jednak to intuicja powinna mieć przewagę przy podejmowaniu decyzji.
A czy ty chętnie podejmujesz decyzje? A może w ostatnim czasie podjąłeś jakąś ważną, którą chcesz się z nami podzielić?
A czy ty chętnie podejmujesz decyzje? A może w ostatnim czasie podjąłeś jakąś ważną, którą chcesz się z nami podzielić?