Problemy z higieną u osób starszych

Dlaczego senior nie chce się myć

Osoby starsze, szczególnie te chore na demencję często nie dbają o higienę. Obowiązkiem opiekuna jest przypominanie podopiecznemu o tym, że ma się umyć. W niektórych przypadkach, gdy senior nie jest już na tyle sprawny fizycznie lub nie wie, jak się do tego zabrać, należy mu pomóc. W tym przypadku trzeba jednak pamiętać, aby senior w miarę możliwości wykonywał jak najwięcej czynności samodzielnie. Jeśli jest taka potrzeba, należy powoli instruować go, co ma w danym momencie zrobić. Można też zademonstrować np. że teraz ma umyć myjką ramiona, ręce, klatkę piersiową. Senior być może w pewnym momencie „zaskoczy” i umyje się w miarę samodzielnie. 

Zapraszam do zapoznania się z artykułem https://www.potrudachdogwiazd.com/2022/11/podnosnik-wannowy-dla-osob.html.

Łazienka powinna być wyposażona odpowiednio do potrzeb osób starszych. Pod prysznicem, jak i w wannie powinna znajdować się mata antypoślizgowa. Koniecznie trzeba również zadbać o zamontowanie uchwytów, których senior może się przytrzymać przy wchodzeniu i wychodzeniu. Pod prysznicem koniecznie powinno znajdować się krzesełko, na którym osoba starsza może usiąść. Jeśli chodzi o wannę, można skorzystać z nakładanej ławeczki. Osobiście uważam, że jeśli senior korzysta z wanny, najlepszym rozwiązaniem jest dźwig do wanny/podnośnik wannowy. Montuje się go oraz obsługuje bardzo prosto. Jeśli podopieczny całe życie kąpał się, umożliwienie mu dalszych kąpieli da mu poczucie ogromnego komfortu. 

Ogólnie powinniśmy pamiętać, aby nie zmieniać nawyków seniora. Jeśli ktoś miał w zwyczaju kąpać się raz w tygodniu, nie powinniśmy tego zmieniać. Zwłaszcza jeśli senior stanowczo się temu sprzeciwia. Dla wielu osób ogromną rolę odgrywa również pora dnia. Jedni wolą kąpać się z rana, inni robią to chętniej wieczorem. Niemcy bardzo często korzystają z myjek, którymi myją się przy zlewie. Jeśli w dalszym ciągu chcą w ten sposób dbać o czystość swojego ciała, należy im na to pozwolić. 

Zanim poprosimy osobę starszą, aby poszła się wykąpać/ wyprysznicować, należy wszystko przygotować. W pierwszej kolejności ogrzewamy łazienkę, szykujemy ręczniki, świeżą bieliznę, kosmetyki, myjkę, napełniamy wannę wodą. Gdy mamy już wszystko przygotowane, prosimy seniora, by się wykąpał/ wziął prysznic. Należy przy tym zachować spokój ale i stanowczość. 

Zadbaliśmy o wszystko, a senior nie zgadza się na kąpiel? 

W pierwszej kolejności delikatnie powinniśmy spróbować przekonać go do kąpieli/ prysznica. Jeśli jednak widzimy, że żadne argumenty do niego nie przemawiają, należy mycie przełożyć na później. Pod żadnym pozorem nie wolno zmuszać seniora do mycia. Zwłaszcza nie można stosować przemocy fizycznej. Jeśli senior wielokrotnie odmawia mycia, koniecznie trzeba poinformować jego rodzinę i poprosić o zamówienie pracowników Pflegedienstu. Czasami działa efekt białego fartucha. 

Warto poszukać przyczyny, dla której senior odmawia skorzystania z kąpieli. 

Jeśli powodem jest uczucie wstydu, pomóc może, gdy osoba z Pflegedienstu będzie tej samej płci. W ogóle koniecznie trzeba uszanować intymność seniora. Jeśli w domu są inni domownicy, należy się upewnić, że nie będą oni przeszkadzali podczas kąpieli. Swoją uwagę trzeba w stu procentach poświęcić seniorowi. Niedopuszczalne jest prowadzenie wówczas rozmowy przez telefon lub przez drzwi z kimś innym. Kiedyś znajomy mi opowiadał, że dochodząca opiekunka poprosiła go o dotrzymanie jej towarzystwa podczas pielęgnacji podopiecznego. Znajomy źle to wspomina. Powiedział, że nigdy nie mógł by zajmować się starszymi ludźmi, Ja natomiast byłam oburzona postawą opiekunki. Obdarła ona podopiecznego z intymności, pozwalając na to, by ktoś obcy i niepotrzebny przy tych czynnościach był obecny. Potraktowała seniora jak przedmiot, w ogóle nie licząc się z jego uczuciami. Senior, zwłaszcza chory na demencję, musi czuć się bezpiecznie.

Poza wstydem podopieczni mogą odmawiać kąpieli z wielu innych powodów. 

Pamiętajmy, że pokolenie, którym się zajmujemy, jest to pokolenie drugiej wojny światowej. Niektórzy z nich mogą prysznic kojarzyć z komorą gazową. Kolejni z kąpielą mogą wiązać jeszcze inne nieprzyjemne wspomnienia np. przeprawę przez rzekę lub po prostu wyobrażać sobie coś, co napawa ich strachem. 

Bardzo banalna przyczyna to przekonanie seniora, że dopiero co się mył. Wówczas może pomóc równie banalny sposób – poinformowanie seniora, jaki mamy dzień i kiedy mył ostatnio. Wbrew pozorom często bardzo racjonalne tłumaczenie przemawia do osób chorych na demencję. 

Kolejny powód, dla którego osoby starsze zaniedbują higienę to fakt, że nie czują się już na siłach, by samodzielnie się umyć. Jednocześnie wstydzą się prosić o pomoc, rozebrać przed obcą osobą. Dlatego całe mycie powinno przebiegać bardzo sprawnie. Musimy przy tym zadbać o poczucie komfortu seniora. Jak już wyżej pisałam: przygotować wszystko do kąpieli, pozwolić podopiecznemu na w miarę samodzielne mycie (zwłaszcza części intymnych ciała), udzielanie mu małych podpowiedzi, gdy widzimy, że nie wie, co dalej zrobić. Zapewnienie spokojnej atmosfery. Czasami mogą pomóc np. olejki, czy świeczki zapachowe, spokojna muzyka. 

Niestety, jeśli chodzi o osoby, które kategorycznie odmawiają mycia również pracownikom z Pflegedienstu, nie ma sposobu. Nawet wykwalifikowany personel medyczny nie zmusi osoby starszej do mycia, gdyż jest to zabronione. Trzeba o tym pamiętać. 

Niestety słyszałam już o takich przypadkach, że opiekunowie wraz z członkami rodziny zmuszali podopiecznego do mycia przy użyciu siły. Jest to niedopuszczalne i należy o tym pamiętać. 

A jak wy radzicie sobie z seniorami, którzy odmawiają mycia? Czy prosiliście wówczas rodzinę o zamówienie Pflegedienstu? Z jaką reakcją rodziny na tą prośbę się spotkaliście? Czy reakcja seniora na Pflegedienst była inna? Czy byliście świadkami, że senior odmawiał również pracownikom medycznym? Jak zachowali się wówczas pracownicy Pflegedienstu? Czy byliście świadkami, a może sami zmuszaliście podopiecznego siłą do kąpieli? Czy mieliście podopiecznych, którzy miesiącami się nie myli?

Kilka opiekunek wyśmiało mnie. Ich zdaniem Niemcy nie kojarzą pryszniców z obozami. Oto fragment z książki o Brunhilde Pomsel (sekretarce Goebbelsa), która po wkroczeniu do Niemiec wojsk radzieckich pięć lat spędziła w obozie w Buchenwaldzie. Takich ludzi, jak ona były tysiące. Czy przykład, że osoby z pokolenia drugiej wojny światowej mogą prysznic kojarzyć z komorą gazową, jest tak absurdalny? Nie sądzę! Biorąc do tego pod uwagę poczucie winy i starość, której często towarzyszy otępienie starcze, skojarzenie takie jest jak najbardziej trafne. 



Komentarze

  1. Mój Boże, o czym ty piszesz? Statystyczny Niemiec pojęcia o komorach gazowych nie ma, a co dopiero, żeby niemieccy seniorzy łazienkę z komorą kojarzyli. To Niemcy w komorach ginęli? Ręce opadają jak się takie kontenansy czyta.

    OdpowiedzUsuń
  2. „Że istnieją obozy koncentracyjne, wiedziałam od zawsze. Ale że tam ludzi uśmiercali gazem i palili – nigdy”.
    Wielkie nieba. Ale ta propaganda Goebbelsa działała. Tysiące innych podobnych Brunhildzie wiedziało wg. Ciebie, ba – nawet prysznic z komorą kojarzą, a ona – najbliższa pracownica jednego z czołowych współpracowników Hitlera - nie wiedziała. Cuda, cuda na tym blogu ogłaszają, a wyobraźnią to się nie tylko Brunhilda pochwalić może…

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że zainteresował Cię mój artykuł. Pozdrawiam. Barbara Bereżańska