Praca w opiece w Niemczech – nadzieja matką głupich

Praca w opiece w Niemczech - ile można zarobić

Moja decyzja o podjęciu pracy w opiece w Niemczech nie należała do łatwych. Kompletnie nie widziałam się w branży opiekuńczej. Ja miałabym myć, przebierać, przewijać i pielęgnować niemieckich starców? Nie wiem, czy na szczęście, czy na nieszczęście, okazało się, że można pracować w opiece w Niemczech bez wykonywania wyżej wymienionych czynności. 

Czy opłaca się pracować w opiece w Niemczech

Praca w opiece w Niemczech – wady

Czy opłaca się pracować w opiece w Niemczech

Jak wygląda praca w opiece w Niemczech? Siedem lat pracy w branży opiekuńczej (zupełnie jak w Biblii – 7 chudych lat) odbiło się chyba najbardziej na mojej psychice oraz na stosunku do ludzi. Obecnie mam wrażenie, że branża opiekuńcza to piekło na ziemi. Co ciekawe, wiele osób czuje się wyśmienicie w tym piekle. Może w prawdziwych piekielnych czeluściach grzesznicy również mają ogromną frajdę odpalając sobie z diabłem cygara, łamiąc wszelkie przepisy oraz zasady moralne, drwiąc, szydząc, złorzecząc, plując jadem, planując zemstę, wojny oraz kataklizmy na całym świecie. Więcej na temat tego, jakie są wady pracy w opiece, przeczytamy tutaj.

Praca w opiece w Niemczech – zalety

Praca w opiece nad osobami starszymi w Niemczech

Praca w opiece w Niemczech przyniosła również sporo dobrego w moim życiu. Jednak nie ma się z czego cieszyć. Jak już się jest na samym dnie, nie można spaść niżej. Pozytywne zmiany wynikają tylko i wyłącznie z tego, że decydując się na pracę w opiece znalazłam się na samym dnie. Byłam wykorzystywana, poniewierana, obrażana, szantażowana przez osoby, które z niewyjaśnionych przyczyn roszczą sobie do tego prawo. Koniec końców wszystko obróciło się na moją korzyść.
  1. Spotkałam osoby, które pokazały mi, że wymagając więcej od ludzi oraz od życia, nie będę mniej wartościowa. Wręcz przeciwnie! 
  2. Zrozumiałam, że nie sposób jest dogodzić wszystkim.
  3. Przestałam się przejmować tym, jak postrzegają mnie inni. Ataki oraz krytyka ze strony starych, schorowanych, często demencyjnych osób oraz ich rodzin była bardzo bolesna – tym bardziej, że najczęściej była ona bezpodstawna. Zrozumiałam, że to, jak postrzegają mnie inni, świadczy o nich, a nie o mnie
  4. Dzięki pracy w opiece wyzbyłam się kompleksów, które ciągnęły się za mną od wczesnego dzieciństwa. Poznałam mnóstwo porąbanych ludzi, których nie sposób przebić.
  5. Odnalazłam swój talent. Nigdy nie wiedziałam, co chcę robić. Być może jako dziecko miałam swoje pasje, które zostały stłumione w zarodku. Należę do osób kreatywnych. Tymczasem w szkole liczyło się wkuwanie i świadectwo z czerwonym paskiem – dowód na to, że jest się beztalenciem na całej linii. 
  6. Nauczyłam się walczyć o swoje – nie dlatego że chciałam. Nigdy mi na tym nie zależało. Widząc jednak, jak na każdym kroku łamane są moje prawa, byłam do tego zmuszona. 
Dziś czuję się całkowicie wyleczona z nadziei, że praca w opiece w Niemczech to droga, która do czegoś prowadzi i którą można iść przez lata bez skutków ubocznych. Prędzej ponownie zacznę wierzyć we wróżkę Zębuszkę, świętego Mikołaja, elfy, nimfy, niepokalane poczęcie, niż w rzetelne agencje pracy,  przemiłe niemieckie staruszki oraz pomocne rodziny seniorów. Przyglądam się branży opiekuńczej i na myśl przychodzi mi wiersz "Mamona", który napisałam na początku mojego blogowania. Dedykuję go wszystkim tym, których praca w opiece niszczy, a którzy tego nawet nie dostrzegają. 

Zepsute od środka
Zepsute z zewnątrz
Zepsute na wchodzie
Zepsute na zachodzie
Zepsute od głowy
Zepsute od ogona
Zepsute od prawa
Lewackie prostackie... 
bezkarne nic
Biały anioł
Gromada aniołów
Przygląda się
Samounicestwieniu
Plugawych żmij
Pełzających w odmętach piekła

Anioł się zagubił
Szukając drogi spotkał sobie podobnych
Wyciągając rękę ujrzał twarz diabła
Przyspieszył kroku i zniknął za zakrętem
Dochodzą go głosy cierpienia
Tłumione mamoną
Odchodzi

Pozostałym życzę jak najrychlejszego powrotu na właściwą drogę życia. 

Komentarze