Kiszona kapusta w Niemczech

 

Kiszona kapusta jest uwielbiana przez Niemców. Możemy spotkać się z nazwą Sauerkraut oraz Weinkraut. W obu przypadkach  jest to kapusta kiszona. Jednak różni się ona składem. Wystarczy przeczytać informacje zamieszczone na opakowaniu, by wiedzieć, jaka jest różnica między Sauerkraut oraz Weinkraut. Możemy spotkać się także ze słowem Fasskraut. Jak przygotować i gdzie kupić kapustę kiszoną w Niemczech? Oto najważniejsze informacje!

Jak jest po niemiecku kiszona kapusta

W Niemczech istnieją dwa rodzaje kapusty kiszonej – z winem oraz bez. W  zależności od składu mają one odpowiednio nazwy:

• Sauerkraut – klasyczna kapusta kiszona, w której skład wchodzi szatkowana kapusta oraz sól
• Weinkraut lub Weinsauerkraut – kapusta kiszona z dodatkiem wina

Możemy spotkać się także ze słowem Fasskraut. Jest to kapusta kiszona z beczki. Kupując Fasskraut możemy założyć, że jest to kiszona kapusta bez dodatku wina. Jeśli w skład kiszonej kapusty wchodzi wino, poznamy to po nazwie, w której pojawi się słowo Wein. Dla pewności możemy oczywiście przeczytać skład.

Gdzie kupić kiszoną kapustę w Niemczech

Na początku możemy mieć pewne trudności, gdzie kupić kiszoną kapustę w Niemczech. W Polsce znajduje się ona zawsze w lodówkach – w woreczkach lub w wiaderkach. W Niemczech leży ona na półkach sklepowych z puszkami. Kapusta kiszona w Niemczech jest pakowana w puszki lub w woreczki. W przypadku woreczków są to woreczki takiej samej wielkości jak w Polsce. Z tą różnicą, że nie są one przeźroczyste. 

Kapusta kiszona w Niemczech może być także sprzedawana w sklepach mięsnych oraz w marketach przy ladzie z mięsem – podobnie jak ogórki kiszone (na wagę). Nieco dziwne miejsce, ale tak sobie wymyślili Niemcy. Być może dlatego, że kapusta kiszona jest podawana głównie z mięsem. A może dlatego, że jest to dobrej jakości kapusta kiszona, która sprzedawana jest na wagę i musi być przechowywana w lodówkach.

Niemcy nie lubią tracić czasu na gotowanie – z reguły. W sprzedaży dostępna jest kiszona kapusta gotowa do spożycia. Wystarczy ją podgrzać. Jest to kapusta w puszkach, na których napisane jest "2-3 Minuten Zubereitungszeit". 

Kupując kapustę kiszoną do pogrzania, możemy od razu dowiedzieć się, jak przygotować kapustę kiszoną w Niemczech. Podczas gdy my jemy ją także na surowo, a na ciepło najczęściej robimy z niej bigos, kapuśniak lub żeberka na kapuście kiszonej, Niemcy gotują kapustę do miękkości i dodają do niej podsmażoną cebulę ewentualnie odrobinę pokrojonego w drobną kostkę boczku. Niektórzy dodają do kapusty także jabłko. 

Do czego podawana jest kiszona kapusta w Niemczech

Kiszona kapusta w Niemczech podawana jest do dań mięsnych tj.:

• Kassler (schab z kością lub bez);
• golonka;
• kiełbaski (często wołowe);
• kaczka;
• gęś;
• dziczyzna.

Aczkolwiek w przypadku mięs tj. kaczka, gęś oraz dziczyzna częściej podawana jest modra kapusta tzw. Rotkohl lub Rotkraut. Do modrej kapusty podawane są różnego rodzaju knedle np. tzw. Semmelknödel (knedle z czerstwego pieczywa). W przypadku kiszonej kapusty sprawdza się puree z ziemniaków lub selera. 

Co to jest Weinkraut

Weinkraut to nie zawsze kiszona kapusta. Niemcy gotują świeżą młodą kapustę z dodatkiem szampana lub wina. W zależności od użytego alkoholu dodatek ten nazywa się odpowiednio Champagnerkraut lub Weinkraut. Kapusta z dodatkiem szampana jest podawana jako dodatek do dziczyzny (drobiu tj. bażanty oraz kuropatwy). Kapusta z winem jest podawana do mięsa z wołowiny, kaczek oraz gęsi. 

Sauerkraut w greckich restauracjach

W greckich restauracjach w Niemczech jest sprzedawana Sauerkraut, która nie ma nic wspólnego z kiszoną kapustą. Jest to świeża kapusta z dodatkiem octu, czyli zwykła surówka z białej kapusty, jaką znamy z domu lub od ulubionego Chińczyka. Próbowałam im wytłumaczyć, co to jest Sauerkraut, ale okazało się, że nie mają oni pojęcia o kiszeniu warzyw.

Jak to się mówi: Co kraj to obyczaj. Jak widać, Niemcy bardzo chętnie sięgają po różnego rodzaju mięsa. Bardzo popularna jest u nich dziczyzna. Późną jesienią króluje mięso z gęsi... Pracowałam kiedyś w niemieckiej restauracji, gdzie dziennie sprzedawaliśmy kilkadziesiąt gęsi, a powstały przy ich pieczeniu tłuszcz, był sprzedawany w słoiczkach jako rarytas. Rezerwację trzeba było dokonać kilka tygodni wcześniej.