Zapewniam, że to nie jest zboczenie zawodowe. Usiadłam przed komputerem, aby oglądnąć coś dla relaksu. Coś zupełnie innego. Śmiesznego, romantycznego... Wybrałam komedię romantyczną Pamiętaj o niedzieli . Zaczęłam oglądać, a tu pojawia się temat o utracie pamięci krótkotrwałe. - Nic to, myślę. Chyba mam bardzo wyostrzony radar na takie tematy. Pomyślałam, że w związku z tym warto wrzucić ten film na bloga. O czym on jest? O młodym człowieku, który z dnia na dzień traci pamięć krótkotrwałą. Jak sobie radzi w życiu, z jakimi problemami się boryka, co czuje. Można ten film porównać do Dnia świstaka. Pamietaj o niedzieli jest jednak głębszy, romantyczny, prawdziwy. Gorąco polecam.